Życie

wtorek, 7 kwietnia 2020

Poduszeczka


Witam Wszystkich. 
Życie we Włoszech w ostatnim czasie uległo ogromnym zmianom. Do niedawna szykowałam się do powrotu na szlaki. Na odkrywanie i pokazywanie Wam nowych miejsc. Tyle planów, tyle idei. Na razie musiałam wszystko "odłożyć na półkę". Czeka, na pewno jak już będzie można wrócę na szlak. 

A jak na razie #siedzewdomu . Musieliśmy nawet wstrzymać prace remontowe, bo sklepy pozamykane i część rzeczy nam potrzebnych jest niedostępnych. 

Pozostała mi więc kuchnia... Tak uwielbiam gotować, wypróbowywać nowe przepisy... Ale chcę też zmieścić się w drzwi wyjściowe kiedy będzie już można wyjść. :)))

 Pomyślałam, pomyślałam i.... Zawsze bardzo lubiłam wszelakie rękodzieło. Popatrzyłam co mam w domu... tak, tak sklepy pasmanteryjne przecież też pozamykane. Można zawsze zamówić i dostarczą do domu, ale ja chciałam już , teraz, natychmiast a nie czekać na kuriera. Wybór padł więc na poduszeczkę, dawno obiecaną dla córeczki koleżanki. 

Postanowiłam więc, że i na blogu od czasu do czasu pokażę Wam co robię gdy mam trochę wolnego czasu. 

Poduszka- haft krzyżykowy

Poduszeczka jest wykonana haftem krzyżykowym. Nićmi DMC. 

Różowy haft

Potrzebowałam tylko kilku kolorów i nie dużego kawałka płótna Aida. Na samą poduszkę użyłam kawałków różowego materiału 100%bawełna. 
Z tyłu zrobiłam dość dużą zakładkę materiału, aby poduszeczka nie musiała być zamykana. Guziczki są tylko ozdobne. W razie gdy rodzice zdecydują, że to mało bezpieczne dla dziecka można je odciąć.

Zakładka z ozdobnym guzikiem

Dość szybko wykonałam tą poduszkę. Haftu, który jest najbardziej pracochłonny jest tutaj stosunkowo mało. 
Gdy już będzie można wychodzić z domu, zawiozę prezent dla Małej Księżniczki. Mam nadzieję, że jej się spodoba. 
A Wy co myślicie? Może się spodobać dziecku taki prezent? A może też macie chęć taki wykonać? 
Ja już się wzięłam za kolejne haftowanie...

29 komentarzy:

  1. Cudne to jest. Wiem jak pracochłonny jest haft... Na obecne czasy to chyba dobre zajęcie dla rąk, ale i głowę trzeba czymś zająć. Co robisz jak haftujesz? Słuchasz czegoś? A co do bloga, to jednak chyba lepsza byłaby nowa kategoria. Nowy blog to kupa pracy i może czasami być mało "używany" i przez ciebie i przez innych,m a tak wzbogacasz to co już masz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za radę. Będzie więcej kategorii na tym blogu. Jak haftuję to najczęściej słucham audiobooków, albo "oglądam"/słucham programu w telewizji o budowie domów. Takie małe co nie co dla głowy.

      Usuń
  2. Jaka cudowna, aż bym i ja u Ciebie taką zamówiła. Ja to kochana nie lubię się z igłą i nitką. Wiesz tylko cerowanie wchodzi w rachubę, reszta odpada. Dlatego też z takim podwójnym zachwytem przyglądam się Twojej pracy. C U D O W N A !!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Ja to przyjaciółka igły i nitki... :)))

      Usuń
  3. Coś pięknego :) Aniu jest bardzo zdolna kobietą :) obrazek wyszedł Ci genialnie i jestem pod wrażeniem. Dawno temu też wyszywałam, oj było to bardzo dawno i bardzo to lubiłam.am tu że sobą też swoje nici i nawet kawałek kanwy i też myślał żeby wrócić do wyszywania ale zabrał się za druty i robie koc na nasze majowe wyjazdy :) może jakiś dojedzie do skutku. Po 20 kwietnia można się będzie przemieszczać to może uda nań się na majówkę wybrać gdzieś... zobaczymy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Robótki na drutach to też genialna sprawa. Piękne rzeczy można zrobić. I koc na pewno się przyda!

      Usuń
  4. Jaka cudna tak poduszeczka <3 Na pewno się spodoba. Moja córka by się zakochała bez pamięci. I guziczki lepiej odciąć, przynajmniej moje dzieci to tak się wiercą podczas snu, że na pewno by sobie coś zrobiły. I bez guziczków też pięknie wygląda i jest na pewno bezpieczniej. :) Cieszę się, że pokazujesz takie cuda, poproszę ich więcej :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, no właśnie dlatego pisałam o tych guziczkach. Przyszyłam bo wydawały mi się takim wykończeniem. Ale spokojnie można używać i bez guziczków.

      Usuń
  5. O jacie ! Ale śliczne i wygląda, że włożyłaś w to kawał serca ! Ja bym nie umiała takiej ładnej zrobić

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Zgadza się w każdą taką pracę wkładam serce. Wtedy lepiej wychodzi :))))

      Usuń
  6. O rany! Podziwiam! Ja jestem kompletne antytalencie jeśli chodzi o wyszywanie i prace szydełkowe 🙈 piękna poduszeczka! Jestem pewna, że się spodoba 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję serdecznie. A każdy ma jakieś talenty, jak nie wyszywanie to na pewno co innego. :))

      Usuń
  7. Wspaniale to wygląda! Moja mama uwielbia takie rzeczy😍 Dużo zdrowia!😘

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczna podusia :-) Myślę, że spodoba się Małej Księżniczce i to bardzo!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, bardzo na to liczę. Wzór był wcześniej przez nią wybrany, więc mam nadzieję że sie spodoba.

      Usuń
  9. Jak fajnie, Ze tak twórczo spędzasz ten ciężki czas. Poduszeczka przepiękna, podziwiam wytrwałość w haftowaniu. Dziecko będzie zachwycone, jestem tego pewna. Życzę Ci zdrowia i mnóstwa tak pięknych, twórczych pomysłów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Musiałam na chwilę wyjść z kuchni... :))) A przy haftowaniu, mogę też w myślach planować inne rzeczy. Także robótka była idealna na obecny czas.

      Usuń
  10. Koronawirus zmienił życie wszystkich. Wszystkie plany musiałam zmienić. Dzisiaj mieliśmy wyjeżdżać na świeta...
    Poduszeczka urocza. Bardzo ładna robótka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak pozmieniał. I nadal zmienia... Staram się jednak myśleć pozytywnie. I ma nadzieję, ze będzie już coraz lepiej. I nasze różne plany po prostu ulegną przesunięciu. Wiem, że Świąt nie można przesunąć i to jest niestety ten smutny moment...

      Usuń
  11. Śliczna! Ale guziczki rzeczywiście bym odcięła.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Dlatego przyszyłam je, ale spełniają tylko funkcję ozdobną. Bez żadnego problemu można je odciąć.

      Usuń
  12. No jak nie jak tak☺️ Cudna i każdy byłby zachwycony takim prezentem. I duży i mały. Masz talent. Pamiątka ponadczasowa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Uwielbiam haftować i właśnie sobie o tym przypomniałam. Także teraz pewnie nie odpuszczę.

      Usuń
  13. Moja córka haftuje i myśle, że taki prezent to super sprawa. A podusia piękna ❤️❤️❤️

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Córka też tak lubi haft? Super. Bałam się, że to takie "babcine" i nikomu się nie spodoba.

      Usuń
  14. Przepięknie to wygląda! Ale nawet nie potrafię sobie wyobrazić jak pracochłonny jest takki haft.

    OdpowiedzUsuń