Życie

piątek, 26 czerwca 2020

Miętówka damsko - męska

Prace ogrodowe pochłonęły mnie całkowicie. Sadzenie, podlewanie i pierwsze zbiory. Ile radości...
Mam tyle pomysłów co z czego zrobić, że chyba z kuchni nie wyjdę do jesieni. 
Mięta obrodziła nam w tym roku niesamowicie. Aż muszę ograniczać jej rozrost. Zrobiłam już sok z mięty. A na umilenie zimowych wieczorów zrobiłam nalewkę z mięty. W dwóch wersjach. Delikatniejszej dla mnie i mocniejszej dla męskiego grona.

Mięta z ogródka

Uczono mnie , że zioła najlepiej zbierać przed południem. Także do koszyczka naścinałam około 35 gałązek mięty. Następnie dobrze ją umyłam, żeby później nie było "żadnej wkładki mięsnej" w nalewce. 
Po wypłukaniu mięty, poobrywałam listki z gałązek. Proponuję założenie rękawiczek - mięta dość mocno zabarwia skórę. Należy miętę osuszyć papierowymi ręcznikami lub w lnianej ściereczce. Przekładamy do dużego słoja i zalewamy litrem spirytusu. 

Nalewka w słoju

Słój zamykamy i odstawiamy w ciemne i chłodne miejsce na 5 dni. Codziennie delikatnie potrząsamy słojem.
Po odstaniu całą zawartość słoja należy przecedzić / przefiltrować. Ja do tego użyłam sitka plus pieluszki tetrowej. 

Filtrowanie mięty

Listki mięty stały się jakby krystaliczne. Są bardzo kruche. Dobrze je odcisnęłam. 
W garnku podgrzałam 1,25 litra wody z 1 kg. cukru. Mieszałam aż do rozpuszczenia cukru. Gdy woda z cukrem całkowicie !!! wystygną mieszamy ją z nalewką miętową.
Zmieszane płyny przelewamy do butelek, zamykamy i odstawiamy na min.dwa tygodnie w ciemne miejsce. 

Miętówka

Podsumowując przepisy na delikatniejszą i mocniejszą nalewkę różnią się zawartością % . Sposób wykonania jest taki sam.

Składniki na mocniejszą nalewkę:
35 gałązek świeżej mięty, 1 l. spirytusu, 1,25 l. wody, 1 kg. cukru

Składniki na delikatniejszą nalewkę:
35 gałązek świeżej mięty, 1 l. wódki, 1 l. wody, 750 gr. cukru.

Obie nalewki różnią się kolorem. Spirytus o wiele mocniej wyciąga soki z liści. 
Obie są dobre, choć ja wolę tą delikatniejszą wersję. Będziemy się delektować w zimowe wieczory...

Nalewki miętowe