Życie

wtorek, 20 listopada 2018

AV5T- piękny szlak.


Wyruszyłam tym razem na szlak sama. Wiedziałam, że nie jest zbyt trudny. Pogoda dopisywała, czegóż chcieć więcej. Wybrałam drogę z Campiglia do Porto Venere. Wprawdzie jest to szlak do schodzenia, ale można go odbyć w odwrotnym kierunku, czyli wchodząc.
Wyruszyłam autobusem z La Spezii do Campiglia.  Autobus ma przystanek przed wejściem na dworzec kolejowy. Do Cmpiglia jedzie się około 1/2 godz. No a jak wysiadłam z autobusy to czekał mnie taki widok....


Widok z przystanku w Campiglia

Było pięknie a jeden z piękniejszych w okolicy szlaków dopiero na mnie czekał. Za kościółkiem należy skręcić w lewo i już jest oznaczenie. Należy iść szlakiem AV5T do Porto Venere.
Na samym początku drogi możemy obejrzeć stary wiatrak. Mało ich niestety zachowało się na tych terenach. Najprawdopodobniej powstał w XVII w. Przez lata używany był jako młyn, później jako stajnia i stodoła aż popadł w totalną ruinę. W roku 2007 zakończone zostały renowacje tego budynku.



Szlak kawałek za wiatrakiem skręca w lewo i wychodzimy na drogę/ulicę. Po 5 min.droga ma ostry zakręt w dół a na wprost zaczyna się właściwy szlak. Jest on dość dobrze oznakowany, napisy zawsze informują albo AV5T, albo Porto Venere. Trudność jest podawana jako E, czyli szlak niezbyt trudny, ale dla osób doświadczonych i w odpowiednim obuwiu. Mnie dojście do  Porto Venere z tego miejsca zajęło około 2 godz. 


Widok na La Spezia z Campiglia

Jeszcze ostatnie spojrzenie na La Spezie i w drogę...
Szlak od samego początku jest naprzemiennie spacerowy z miejscami dosyć kamienistymi zejściami lub podejściami.


Szlak AV5T do Porto Venere

Właściwie przez cały czas pierwszego etapu drogi mamy przepiękny widok morza po prawej stronie. Kawałkami idziemy przez las. Także dobrze jest  wybrać się na tą wędrówkę na wiosnę lub jesienią, gdy nie ma upału.


Widok ze szlaku na Porto Venere

Tak z tego miejsca dobrze było widać gdzie mam dojść. Między drugim a trzecim wzniesieniem widać malutki kościółek w Porto Venere, który wchodzi wręcz w morze.
Naprawdę szlak mnie zachwycał. Cisza, o tej porze roku, spokój. Ja i natura, pięknie.


Szlak AV5T


Na kolejnym etapie szlaku, znów kawałek musimy przejść asfaltową drogą. Prowadzi ona koło kopalni marmury Portoro. Jest to marmur o kolorze czarnym ze złotymi żyłkami, uważany za bardzo cenny. Marmur ten wydobywany jest tylko w okolicy La Spezii. Niestety na teren kamieniołomu wejście jest zabronione.



Dalej szlak znów prowadzi leśnymi ścieżkami. Kolejno, tym razem po prawej stronie możemy zobaczyć nadmorską miejscowość Le Grazie.


Widok na Le Grazie ze szlaku AV5T

No i wreszcie (choć jak dla mnie to za szybko), zaczyna być widać finał tego szlaku. Czyli samo Porto Venere. Od tej strony wygląda jeszcze piękniej. Nie mogłam sobie odmówić posilenia się w " tak pięknych okolicznościach przyrody" i z takim widokiem.


Widok na kościół Św. Piotra

Gdy dotarłam do samego kościółka w Porto Venere pogoda uległa chwilowemu załamaniu.Na szczęście zerwał się też wiatr, który w kolejnym momencie rozgonił chmury.



Na temat tego kościółka chciałam już napisać przy okazji opisywania samego Porto Venere (https://italiamini.blogspot.com/2018/09/porto-venere-bogini-zamek-plaze-i.html ). Wówczas jednak teren był zamknięty z powodu imprezy charytatywnej.
Kościół Św. Piotra położony jest na szczycie skalistego przylądka, który wchodzi w morze. Tworząc jakby język z kamieni wapiennych w charakterystycznym kształcie głowy krokodyla. 
Podobno w tym miejscu pierwotnie stała świątynia Venus Ericina. Obecny kościół został wzniesiony między V a XIII w. i składa się z dwóch osobnych części, połączonych łukami. Kościół został oficjalnie konsekrowany w 1198 r. Jego czarno - białe pasy powstały prawdopodobnie w latach 1256 i 1277. Starsza część kościoła ( V w.), ta wybudowana na świątyni Venus to ta w której obecnie stoi kopia posągu św. Piotra, której oryginał znajduje sie w Bazylice św. Piotra w Rzymie. Druga część koscioła, ta nowsza składa się  z prezbiterium podzielonego na 3 kaplice nakryte ostrołukowymi i krzyżowymi sklepieniami osadzonymi na kolumnach.



Po wyjściu z kościoła na lewo jest wejście do Groty Byrona. Oj warto ją odwiedzić. Latem jest wypełniona turystami którzy właśnie to miejsce wybierają do opalania się.  A teraz cisza, spokój. Cudowne miejsce aby usiąść i poczytać książkę, pomysleć. Miał rację Byron....



A moja wycieczka zakończyła się przy rzeźbie Matki Natury, która z nostalgią przypatruje się okolicy. 



Zapadał już powoli wieczór. Autobusem z Porto Venere wróciłam do La Spezii. Do teraz mam wszystkie te piękne widoki przed oczami i z ogromną przyjemnością opisałam Wam ten szlak. Jeśli zajrzycie w te okolice, naprawdę warto się nim przejść.

20 komentarzy:

  1. Świetna podróż i piękne widoki. My we Włoszech jeszcze nie byliśmy, więc jesteśmy bardzo ciekawi włoskiej kultury, zwyczajów i oczywiście widoków.
    Jakie miasto we Włoszech byś nam poleciła na pierwszą wizytę? Bo zawsze jak odwiedzamy nowy dla nas kraj, zaczynamy od stolicy, aczkolwiek ostatnio kuszą nas bardziej dzikie tereny (góry, lasy, wybrzeża).
    No i marzy nam się oczywiście prawdziwa włoska pasta <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Bardzo ciężko w kilku słowach odpowiedzieć na to pytanie. Oczywiście Rzym jest piękny. Byłam już kilka razy, a wiem że jeszcze są rzeczy których nie widziałam i na pewno jeszcze tam wrócę. Jednak ja osobiście uwielbiam Florencję. O każdej porze roku.Cudowna jest Wenecja, szczególnie w karnawale. Trzeba być jednak przygotowanym, że te miasta zawsze są przepełnione turystami.
      Jeśli chodzi o ominięcie dużych miast i wybranie troszkę mniej uczęszczane ścieżki. To pięknym połączeniem łazikowania po górkach, ale blisko morza są 5 Terre. Czyli Riomaggiore, Manarola, Corniglia, Vernazza, Monterosso. O części już pisałam. Tutaj zalecałabym przyjazd na wiosnę lub jesienią. Szlaków jest multum, nie ma opcji nudzenia się. Każdy ma swój urok. A przy okazji jak najbardziej można spróbować regionalnej kuchni. Polecam ze szczerego serca. Oczywiście każdy region Włoch ma swoje specjały i swoje cudowne szlaki. Taka jest prawda, że życia mi nie wystarczy, aby zobaczyć wszystkie piękne miejsca i je opisać. A są Alpy, w nich Dolomity, całe Apeniny. Ech... ogrom miejsc do zobaczenia.
      Jeśli będziecie się wybierać w region Ligurii, dajcie znać może będę mogła Wam coś więcej podpowiedzieć.

      Usuń
  2. Piękne widoki można zobaczyć na tym szlaku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piękne, już planuję kolejny łazikowanie po tej okolicy.

      Usuń
  3. Uwielbiam podróżować i zwiedzać nowe miejsca. Dzięki za relację i super zdjęcia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To ja dziękuję za odwiedziny i cieszę się że relacja się spodobała.

      Usuń
  4. No muszę przyznać że piękny jest ten szlak i piękne widoki :) już sobie dopisałam do miesiąc które chcę zobaczyć będąc we Włoszech :) nie weim czy uda się następnym razem ale jak nie teraz to będzie potem :)
    Poproszę o więcej takich szlaków i widoczkow :)
    Pozdrawiam serdecznie :) Ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będzie na pewno więcej szlaków. Okolica jest ich pełna. Czekam na ładniejsze dni (ostatnio pada)i ruszam na szlak...

      Usuń
  5. Kochana, jak Ty pięknie opowiadasz... dodaję do obserwowanych, bo muszę wrócić jeszcze :)
    Cudone zdęcia,ech... i ta kuchnia śródziemnomorska, z pewnością inna w każdym regionie.
    Pozdrawiam i zapraszam kiedyś do siebie https://kocikowadolina.blogspot.com/ Wrzucam zaproszenie tutaj, bo na na facebooku ten link ma blokadę, nad czym ubolewam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję serdecznie. Kuchnia śródziemnomorska ma to do siebie, że jest bardzo różnorodna. Ale każdy region ma swoje przysmaki. Ps.Na pewno odwiedzę i Twoją stronę.

      Usuń
  6. Mam lęk wysokości, jednak czasem staram się go pokonać by właśnie podziwiać takie cuda, jakie Ty tu zaprezentowałaś. Myślę, że i tym razem zrobiłabym wszystko by na własne oczy oglądać takie widoki 😍

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na każdym szlaku trzeba uważać. A przy lęku wysokości to już szczególnie trzeba uważać. No, ale czasem warto...

      Usuń
  7. Z każdym Twoim wpisem utwierdzam się, że muszę wreszcie przestać odkładać podróż do Włoch. To niesamowity kraj, o którym marzę od lat :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę, że moimi wpisami wzbudzam w Tobie coraz większą chęć odwiedzenia Włoch. Może marzenie się wreszcie zrealizuje?

      Usuń
  8. Przepiękny spacer, czułam się jakbym tam była :) choć przez chwilkę, małą chwilkę. Włochy zwiedzałam dawno temu, niestety tempo nie pozwoliło dostrzec wielu pięknych miejsc, może jeszcze kiedyś tam wrócę, żeby podelektować się tymi przepięknymi widokami :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie to jest ciężkie do zaakceptowania.. Często podczas wycieczek w dane miejsce, zwiedzamy je szybko i tylko to co jest w programie. A jest tyle pięknych miejsc poza "utartymi szlakami"....

      Usuń
  9. Ale cudny spacer! Przyznam szczerze, że za każdym Twoim wpisem (większość z nich mam zachowane jako wskazówki) coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu że kierunek Italia to zdecydowanie kierunek, w który muszę wyruszyć obowiązkowo!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi miło, że to dla Ciebie taka zachęta. Włochy to naprawdę piękny kraj. A odkrywany od mniej znanej strony wydaje się jeszcze ciekawszy.

      Usuń