piątek, 7 września 2018
Porto Venere -bogini, zamek, plaże i pyszne jedzenie.
Wczoraj pogoda dopisała więc spakowałam plecak i ruszyłam do Porto Venere. Do miasteczka prowadzi tylko jedna droga lądowa. Dojechać można autobusem (z La Spezii to około 40 min.), lub samochodem. Można również wybrać drogę morską rejsem wycieczkowym z La Spezii.
Pierwsze wzmianki o tym miasteczku pochodzą z czasów cesarza Antonino Pio z roku 161 n.e
Nazwa pochodzi najprawdopodobniej od świątyni Venus Ericina, która znajdowała się dokładnie na miejscu obecnego kościoła Świętego Piotra. Według legendy bogini narodziła się z piany morskiej właśnie pod tym cyplem.
O samym kościółku opowiem innym razem.Wczoraj w Porto Venere odbywała się impreza charytatywna-Celebrity Fight Night, z udziałem światowych gwiazd. Niestety z tego powodu dostęp do kościółka i groty Byrona był zamknięty.
Ja poszłam szlakiem do Zamku Doria,górującego nad Porto Venere.
Jest to dobrze zachowana twierdza genueńska z około 1161 roku.Widok z tego miejsca jest niesamowity. Sam zamek jest wart zwiedzenia. Można również posiedzieć i odpocząć na placu przed zamkiem w przyjemnym zacienieniu. Szlak na zamek prowadzi schodami i uroczymi, wąskimi uliczkami miasteczka.
Porto Venere to nie tylko zamek i kościoły. Jest tu pełno sklepików z żywnością-kilometrów 0. Czyli z okolicznych miejsc, wyrabianych w malutkich gospodarstwach,zakładach.Można zakupić różne rodzaje oliwy z oliwek, pesto, makarony, przyprawy....a także produkty z drzewa oliwkowego, z muszli...
Można krążyć po tych uliczkach bez końca, za każdym rogiem odkrywając cos nowego i zachwycając się pięknem tego miejsca.
Za tym rogiem znajduje się lodziarnia " Lamia". Moim zdaniem najlepsze lody w mieście.Wyśmienite.
Oddalając się od "starego" centrum Porto Venere, idąc promenadą wzdłuż morza znajdziemy wiele plaż. Są plaże płatne i nie. Większość jest plaż kamienistych, ale są i piaskowe. Wybierając się w to miejsce warto zabrać ze sobą kostium i po zwiedzeniu atrakcji turystycznych odpocząć opalając się i pluskając w błękitnej wodzie.
Osoby które mnie znają wiedzą, że przez długi czas "kręciłam nosem" na Porto Venere. Pracowałam tutaj co lato i nie miałam czasu zwiedzić tej przepięknej miejscowości. Oglądałam tylko uśmiechniętych ludzi pluskających się w wodzie , a ja w tym czasie pracowałam. Ostatnio wreszcie przyjrzałam się Porto Venere z innej perspektywy i stwierdzam, że jest piękne, zachwycające. Naprawę warto je odwiedzić. Oferuje przepiękne zabytki, cudowne widoki, plaże i czystą wodę. Ma pełne zaplecze sklepików, barów, lodziarni i restauracji. Dobrze zorganizowaną bazę noclegową z hotelami i prywatnymi kwaterami.A nawet pole dla kamperów.
Jeśli znajdziecie się we Włoszech, w regionie Liguria, w okolicach La Spezii to odwiedźcie Porto Venere. Naprawdę warto.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Pięknie, a te stragany... Ja, jako tłumacz zobowiązana niejako do oglądania zabytków cenię sobie najbardziej takie miejsca z żywą tkanką miasta. Te stragany... I oliwa...Oliwki, nie kuś kobieto, nie kuś, bo potem koszmary mi się śnią kulinarne, takie bardziej włoskie :)
OdpowiedzUsuńDodatkowo po przejściu taką uliczką pozostaje nam w pamięci zapach- oliwy, kawy, bazylii.... Później rzeczywiście można o tym śnić.
UsuńUliczki klimatyczne, podobną widziałam na fototapecie. Naprawdę urokliwie się prezentuje.
OdpowiedzUsuńBardzo klimatyczne. Bardzo je lubię.
UsuńRozmarzyłam się.... W taką pogodę jak teraz, podczas tych strasznych wiatrów i deszczu, chciałoby się wygrzać w takim uroczym miasteczku.
OdpowiedzUsuńTeraz to i tam jest mniej urokliwie. Jak wiatr zaczyna hulać to aż śwista. Ale wówczas godzinami mogę patrzeć na fale morskie.
UsuńByliśmy tam w 2018 we wrześniu :) to kolej e piękne miejsce. Szkoda że byliśmy późno i po przeprawie przez Cinque Terre :) byliśmy już tak wymęczeni że tylko zjedliśmy pizze przy koncercie śpiewaka i wróciliśmy do hotelu. Planume tam wrócić bo to ładne miasteczko :)
OdpowiedzUsuńWarto wrócić i przejść na spokojnie. A może i popłynąć na wysepkę. Połazikować po tych uliczkach. A może wybrać sie na szlak?
UsuńAleż ja uwielbiam takie miasteczka, to klimaty które naprawdę kocham. A te sklepiki z lokalnymi wyrobami, to po prostu dla mnie raj :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Agness<3
Jest naprawdę uroczo. Też uwielbiam takie klimaty. Cieplutkie pozdrowionka.
UsuńTak bardzo chciałabym jeszcze raz pojechać do Italii. W tym roku w wakacje po raz pierwszy w życiu jedzie do Włoch nasz Syn, ale on tak jak to Młodzi kreci nosem. Namawiamy go, jak tylko się da, mam nadzieję, ze wróci zadowolony, zresztą inaczej się nie da :) A te lody z Twojego zdjęcia niesamowicie kuszące są :) Piękne zdjęcia, te schody, włoskie uliczki - tęsknię....
OdpowiedzUsuńNa pewno się synowi spodoba. Włochy mają bardzo wiele do zaoferowania na różnych płaszczyznach...
UsuńNigdy nie byłam ale teraz już wiem co powinnam zobaczyć. Uwielbiam podróże :)
OdpowiedzUsuńWarto odwiedzić, zapewniam.
UsuńZamek + przepiękne okolice+ smaczne lody= marzenie, które chciałabym spełnić. Dziękuję Ci za kolejną wspaniałą podróż, która sprawia, że razem z Tobą mogę choć na chwilę teleportować się do tak pięknych zakątków świata...
OdpowiedzUsuńTo ja dziękuję, ze lubisz "podróżować ze mną". Zapraszam jak najczęściej. A może i ziści się kiedyś to marzenie?! Usiądziesz wtedy nad morzem na kamieniach, z pysznym lodem i sama będziesz obserwowała ten zamek o zachodzie słońca.
UsuńMiasteczko i dobre jedzenie - to dla mnie!
OdpowiedzUsuńCiekawie to pokazałaś i opisałaś.
Dziękuję. Staram się przekazać jak najwięcej z moich obserwacji. Choć często zdjęcia nie są w stanie oddać piękna danego miejsca.
UsuńJak Ci zazdroszczę, że w każdej wolnej chwili możesz być w tak cudnych miejscach. Z zapakowanym ręcznikiem... Ale Ci dobrze:-)
OdpowiedzUsuńJa to częściej pakuję plecak i ruszam na jakiś górki szlak. Ale czasem dla relaksu, dobrze i morze mieć tak blisko.
UsuńJak tam cudnie, malowniczo, po prostu pięknie <3 Co i rusz pokazujesz takie zakątki Włoch, że zakochuję się bez pamięci. Będę musiała koniecznie pojechać, zobaczyć tę miejscowość i pospacerować uliczkami.
OdpowiedzUsuńOj tak te uliczki są naprawdę urocze. Można jak najbardziej zakochać się we Włoszech.
UsuńPrzepięknie malowniczo i klimatycznie, zazdroszczę Ci tej możliwości zwiedzenia kawałka świata. Może kiedyś ...
OdpowiedzUsuńTe włoskie uliczki, kawiarenki i knajpki mają wspaniały klimat :)
OdpowiedzUsuń