Zawsze, gdziekolwiek jestem szukam sklepików z lokalną żywnością. Nie są to zazwyczaj najtańsze sklepy, ale raczej zawsze pewne że znajdziemy tam coś naprawdę smacznego.
Wiadomo, że Włochy słyną z oliwy z oliwek, makaronu, pesto etc. Ba co region to inne lokalne przysmaki.
Znajdziemy tutaj kilka odmian oliwy z oliwek.Jest Oliwa z regionu 5 Terre, Levante, Ponente... Oliwka z oliwek jest wystawiona na talerzach do spróbowania. Możemy spróbować która smakuje nam najlepiej i którą chcemy zakupić. Oliwa rozlewana jest na miejscu do butelek.
Możemy wybrać także jedną z oliw smakowych np. z rozmarynem, peperoncino.
Są również do zakupienia inne przysmaki- suszone pomidory w różnych zalewach(uwielbiam), oliwki z nadzieniami, anchois również w różnych zalewach i z różnymi dodatkami. Wybór jest naprawdę ogromny.
W sklepiku oprócz jedzenia jest duży wybór rękodzieł z drewna oliwkowego.Są miski, miseczki,deski,łyżki...A wszystko niesamowicie pachnie .
Najlepszy produkt z tego sklepiku zostawiłam na koniec...
To Pesto ich własnego wyrobu. Ja osobiście uwielbiam. Ten smak, ta świeżość, ten zapach bazylii.
Pesto jest zielonym sosem do makaronu pochodzącym z Genova(Genua). Oryginalny przepis na Pesto zawiera 7 składników- bazylia, oliwa z oliwek, parmezan, pecorino sardo, czosnek, orzeszki piniowe i sól. Oczywiście istnieje wiele odmian Pesto np.czerwone z dodatkiem pomidorów suszonych. Moim zdaniem najlepiej podawać Pesto z tagliolini lub testaroli(produkt z Lunigiana). Na wierzch posypać startym parmezanem i danie gotowe.
Pesto bez problemu można zrobić samemu w warunkach domowych. Za dawnych czasów sos ten ucierano w marmurowych moździerzach. Obecnie najczęściej jest ucierany mikserem. Jeśli zrobimy więcej sosu, to możemy go przełożyć do słoika i delikatnie od góry zalać oliwką dla lepszej konserwacji.
Właściwie każda rodzina ma troszkę inny przepis na Pesto.Różne proporcje składników, różne dodatki. Niektórzy dodają pół na pół orzeszki piniowe z włoskimi. Niektórzy dla złagodzenia smaku nie dodają czosnku. Wariantów jest naprawdę dużo i każdy pyszny.
Polecam Wam spróbowanie tego liguryjskiego specjału.
Przy okazji wycieczek, podróży szukajcie takich sklepików z lokalną żywnością. Zawsze warto kupić miejscowe specjały aby później móc rozkoszować się nimi w domu z rodzina i przyjaciółmi.
Możemy wybrać także jedną z oliw smakowych np. z rozmarynem, peperoncino.
Są również do zakupienia inne przysmaki- suszone pomidory w różnych zalewach(uwielbiam), oliwki z nadzieniami, anchois również w różnych zalewach i z różnymi dodatkami. Wybór jest naprawdę ogromny.
W sklepiku oprócz jedzenia jest duży wybór rękodzieł z drewna oliwkowego.Są miski, miseczki,deski,łyżki...A wszystko niesamowicie pachnie .
Najlepszy produkt z tego sklepiku zostawiłam na koniec...
To Pesto ich własnego wyrobu. Ja osobiście uwielbiam. Ten smak, ta świeżość, ten zapach bazylii.
Pesto jest zielonym sosem do makaronu pochodzącym z Genova(Genua). Oryginalny przepis na Pesto zawiera 7 składników- bazylia, oliwa z oliwek, parmezan, pecorino sardo, czosnek, orzeszki piniowe i sól. Oczywiście istnieje wiele odmian Pesto np.czerwone z dodatkiem pomidorów suszonych. Moim zdaniem najlepiej podawać Pesto z tagliolini lub testaroli(produkt z Lunigiana). Na wierzch posypać startym parmezanem i danie gotowe.
Pesto bez problemu można zrobić samemu w warunkach domowych. Za dawnych czasów sos ten ucierano w marmurowych moździerzach. Obecnie najczęściej jest ucierany mikserem. Jeśli zrobimy więcej sosu, to możemy go przełożyć do słoika i delikatnie od góry zalać oliwką dla lepszej konserwacji.
Właściwie każda rodzina ma troszkę inny przepis na Pesto.Różne proporcje składników, różne dodatki. Niektórzy dodają pół na pół orzeszki piniowe z włoskimi. Niektórzy dla złagodzenia smaku nie dodają czosnku. Wariantów jest naprawdę dużo i każdy pyszny.
Polecam Wam spróbowanie tego liguryjskiego specjału.
Przy okazji wycieczek, podróży szukajcie takich sklepików z lokalną żywnością. Zawsze warto kupić miejscowe specjały aby później móc rozkoszować się nimi w domu z rodzina i przyjaciółmi.
Ja zawsze kupuję pesto, sądzę jednak że te z tego sklepu będzie najlepsze. Lubię takie sklepy z duszą, podobają mi się te drewniane akcesoria kuchenne :D
OdpowiedzUsuńWiększość tych akcesoriów jest zrobionych z drzewa oliwnego. Także pieknie wyglądają, ale też pięknie pachną.
UsuńAle bym poszalała w tym sklepie. Chciałabym popróbować różnych oliw, my w Polsce mamy mały wybór. Kiedyś dostałam oliwę z Tunezji, była zielona i bardzo intensywna w smaku. Takie domowe Pesto też chętnie bym przygarnęła. Oliwki i suszone pomidory też - oszalałabym :)
OdpowiedzUsuńJa też nie za często powinnam wchodzić do tego sklepu. Nie wiem co kupować w pierwszej kolejności...
UsuńOj, znowu oliwa, chyba ślinotok mnie czeka. uwielbiam, za to pesto nie lubię. Bazylię wącham z przyjemnością, ale jeść to to? A ty Italio Mini, jesz całkowicie po włosku te cuda czy coś "tłumaczysz kulinarnie"na własne "polskie" upodobania?
OdpowiedzUsuńCzęsto mieszam przepisy. Do włoskiego dodaję nutkę polskości i odwrotnie. Lubię się bawić smakami.
UsuńWrr... Znowu Ci zazdroszczę ☺️ oliwy, pesto i tych wyrobów z drewna. Kiedys szukałam takiej deseczki do formowania gnocchi, ale nie trafiłam. Ale masz dobrze ☺️
OdpowiedzUsuńW tym sklepiku wszystko do wyboru do koloru. Dodatkowo akcesoria wykonane są z drzewa oliwnego. Zapach obłędny.
UsuńZazdroszczę Ci tych smaków i zapachów. Jestem zwolenniczką kupowania "u źródła", czyli zero podróbek. Takie lokalne sklepiki to skarbnica najlepszych i najwartościowszych produktów. Włochy planuję od kilku lat, ale zawsze coś wypada :( Jak już dojadę, to na bank zrobię wielkie zaopatrzenie w takich cudnych miejscach :)
OdpowiedzUsuńWarto na powrót zabrać dodatkową walizę... :))) Ja też uwielbiam kupować w takich sklepikach. Produkt świeży, lokalny, dobry. I ile nowych, pysznych smaków.
Usuń