Życie

piątek, 25 stycznia 2019

Maminy sernik

Przyznaję się bez bicia , uwielbiam serniki. A w szczególności ten z przepisu który znam od mojej mamy. Pamiętam jak byłam dziewczynką to moim obowiązkiem przy robieniu tego ciasta było zmielenie sera, koniecznie 2 razy! 
Mimo, że tak bardzo lubię ten sernik, nie mogłam go robić tutaj. Brak naszego białego sera. Próbowałam robić z serów dostępnych tutaj... Niestety, nie ten smak.
Ostatnio jednak udało mi się dostać polski serek w wiaderku! Dzika radość i pierwsza myśl- zrobię sernik!




Próbowałam jak zawsze dotrzeć do historii przepisu który chcę podać. Okazało się to nie takie proste. Nie wiadomo kto pierwszy stworzył recepturę na sernik. Wiadomo, że podobne ciasto było podawane już w starożytnej Grecji i Rzymie. Prawdopodobnie z tych rejonów migrowało wraz z ludźmi, podbojami. Obecnie jest tyle odmian serników co krajów w których jest on jedzony. Nawet co do znanego nam dobrze "sernika wiedeńskiego" nie wiadomo skąd tak naprawdę pochodzi. Jedne źródła podają że został wymyślony w Polsce i tylko inspirowany podobnym ciastem z Wiednia i stąd nazwa. Inne źródła podają, że przepis na sernik wiedeński przywiózł Jan III Sobieski gdy wracał z bitwy pod Wiedniem. Policzono, że odmian serników jest ponad 1000. Są robione z różnych rodzajów serów, ze spodem lub bez, a spód może być biszkoptowy lub na cieście kruchym. Serniki są pieczone, gotowane lub na zimno.... Słowem, dla każdego coś dobrego!

A teraz przepis na ten ulubiony przeze mnie sernik.

Składniki:
Potrzebujemy 1,25 kg sera białego. W moim przypadku udało mi się dostać tylko kilogramowe wiaderko sera. Uzupełniłam więc siłą rzeczy serkiem Ricotta. 



2 szklanki cukru pudru, 5 jajek, 1 paczka margaryny, 2 budynie śmietankowe, 2 łyżeczki proszku do pieczenia, zapach migdałowy, rodzynki.

Ser należy przepuścić przez maszynkę 2 razy. W moim przypadku tylko przełożyłam serki do miski. Uważałam bardzo, żeby serek ricotta był "suchy". Dodawać do sera po kolei- żółtka, cukier, budynie. Cały czas dobrze mieszając. Margarynę rozpuścić w kąpieli wodnej i przestudzoną dodać do masy.



Kolejno dodajemy proszek do pieczenia i zapach. Namoczone wcześnie i odciśnięte rodzynki. Wszystko musi być dokładnie wymieszane. Na sam koniec dodajemy dobrze ubite białka jajek. Bardzo delikatnie mieszamy.
Przekładamy całą masę do formy wysmarowanej masełkiem. Pieczemy przez 50 minut w temperaturze 180 st. C.



I w ten oto sposób mogłam znowu poczuć smak dzieciństwa. Ech, gdybym tak częściej mogła zakupić polski serek biały. Mam przepis na sernik z innych serów. Ale ten najbardziej mi smakuje. 
Oczywiście można go podawać posypanego cukrem pudrem, oblanego czekoladą (tak robi moja mama), lub z konfiturą z owoców. 
Mam nadzieję, że spodoba Wam się przepis i że skorzystacie z niego. 
Smacznego.

4 komentarze:

  1. To ja Ci podpowiem. Bierzesz ricotta i na sitku zostawiasz na całą noc na stole w kuchni. Ricotta dostanie kwaśnego smaku. Oczywiście nie jest to idealnie ten smak ale zdecydowanie lepszy. Buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O widzisz. Ja próbowałam z ricotty, ale bez odstawiania. Muszę przy okazji spróbować. Ale z naszego serka miałam tyle radości, bo smak jak za dawnych lat.

      Usuń
  2. To dopiero uczucie, kiedy masz okazję przypomnieć sobie przez taki smakołyk coś związanego z rodziną. Chętnie poczytam coś o lokalnych specjałach z Włoch, słodkich lub wytrawnych ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No sprawiło mi to niesamowita radość. A co do smakołyków włoskich to także znajdziesz na tym blogu już co nie coś.

      Usuń