Życie

poniedziałek, 3 grudnia 2018

Świąteczna bombka


Zaczął się grudzień. Z pełnym zapałem robię bombki na naszą wymarzoną choinkę. Wspominałam o tym tutaj . Dziś więc będzie post zupełnie nietypowy...
Sposób na zrobienie bombek znalazłam kiedyś w sieci i postanowiłam wykonać kilka dla siebie. Tak bardzo mi się spodobały, że narodził się pomysł na wykonanie bombek na całą choinkę.
Żeby jednak i w tym roku wykorzystać ten wzór na bombki zrobiłam jedną dużą. Mam zamiar zawiesić ją przy żyrandolu na długiej białej wstążce.



Jak wykonać taką lub podobną bombkę? Dość prosto...
Pokaże Wam na przykładzie kolejnej robionej bombce.
Zakupiłam kilka zbliżonych w tonacji materiałów bawełnianych, o wzorze świątecznym. 



Wyprasowałam. Każdy materiał pocięłam na kwadraty o bokach 7 cm. Zaprasowałam na pół.



Następnie złożyłam boki, tak aby powstał trójkąt. Ważne aby ładnie, równo złożyć róg trójkąta.



Powstałe trójkąty należy przypinać szpilkami do styropianowej kuli. Oczywiście od rozmiarów kuli zależy jakiej wielkości i ile potrzeba trójkątów. Wymiary kwadratów- 7 cm., podałam do kuli o obwodzie 26 cm. Będzie ich nam potrzeba w sumie 40. Od naszej inwencji twórczej zależy jak połączymy materiały. Ja w tym wypadku użyłam 16 z materiału o zielonym tle i 24 z materiału o białym tle. Szpilek najlepiej używać krótkich.



Zaczynamy od środka kuli, upinając 4 wybrane kwadraty. Najpierw przypinamy środek trójkąta. Później złożone boki. A na koniec boczne ramiona. Trzeba upinać precyzyjnie, aby nie było widać nic a nic styropianu!
Kolejne warstwy przypinamy szpilkami nieco niżej.



Kolejna warstwa to już 8 trójkątów.



Ja na kule tej wielkości używam schematu 4+8+8 dochodzę do połowy kuli i zaczynam z drugiej strony dokładnie tak samo. Oczywiście można przypinać gęściej i zmieścić jeszcze jeden rząd.



Ważne aby wszystko precyzyjnie przypinać, aby linie nam się zgadzały przy zetknięciu obu półkul. W tym momencie pozostaje wykończenie bombki według własnego uznania. Ja swoją ozdobiłam tak:



Mam nadzieję, że wytłumaczyłam proces powstawania bombki w miarę jasno i przejrzyście. Jeszcze raz zaznaczam, że nie jestem niestety autorką pomysły na wzór wykonania tej bombki. Mój jest tylko dobór materiałów i ozdobienia końcowe. No i wykonanie. Ja uwielbiam wykonywać różnego rodzaju ozdoby świąteczne. Jaka później satysfakcja...
To co, zrobicie u siebie też kilka podobnych bombek? Miłej pracy, a właściwie to nie praca przecież tylko przyjemność.
Z ogromna ochotą zobaczyłabym Wasze bombki. Piszcie  w komentarzach, jak Wam poszło.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz